Minusy mieszkania na wsi

Dzisiaj, często po wielu latach pracy w mieście, niejedna osoba marzy o przeprowadzce na wieś w przeświadczeniu, ze nareszcie będzie mieć ciszę i spokój. Często ludzie sprzedają domy i mieszkania w mieście i za uzyskane fundusze kupują ziemię aby tam się pobudować albo od razu dom – najczęściej do wyremontowania. Jednak zderzenie ich marzeń z rzeczywistością często jest brutalne.

Wieś to nie tylko cisza i spokój. Przede wszystkim to miejsce zupełnie różne od miasta. Często brakuje tam odpowiedniej infrastruktury, chociażby kanalizacji i trzeba sobie do swojego wymarzonego domu wkopać szambo, a potem regularnie je wymieniać. Często poważną bolączką są problemy z Internetem i brak zasięgu dla telefonów komórkowych. Może także doskwierać nam brak dotychczasowych rozrywek – w pobliżu nie ma kin, teatrów, często nawet jednej kawiarenki. Czeka nas dużo jeżdżenia – po zakupy, do pracy, do szkoły, do urzędu, na pocztę, a przez to musimy przygotować się na ponoszenie pokaźnych wydatków na benzynę.

Ludzie też są tam inni. Często tworzą zgraną, zamkniętą społeczność, której częścią trudno stać się nowej osobie z zewnątrz. A jeśli już się to komuś uda, może zacząć narzekać na brak prywatności. Również może zapomnieć o błogiej ciszy i spokoju – w sezonie odbywają się prace rolne, najczęściej z udziałem maszyn. Również zapachy towarzyszące hodowli zwierząt, normalne na wsi, mogą nam nie odpowiadać. Często wyobrażenie o życiu na wsi znacząco odbiega od tego, jak ono rzeczywiście wygląda.

Dodaj komentarz